Kwaśniewski na obchodach 4 czerwca. Upominał się o pamięć o "komuchach"

Kwaśniewski na obchodach 4 czerwca. Upominał się o pamięć o "komuchach"

Dodano: 
Aleksander Kwaśniewski, b. prezydent
Aleksander Kwaśniewski, b. prezydent Źródło:PAP / Adam Warżawa
Czasami mam wrażenie, że w tej współcześnie pisanej historii można sądzić, że Solidarność rozmawiała z Solidarnością, ale tam były też nieznoszone przez was komuchy – mówił podczas uroczystości związanych z rocznicą wyborów 4 czerwca były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

W swoim wystąpieniu Aleksander Kwaśniewski odniósł się do odczytanego wcześniej przez Zofię Romaszewską listu prezydenta Andrzeja Dudy skierowanego do uczestników dzisiejszej uroczystości. Głowa państwa życzyła w nim wszystkim współczesnym Polakom, aby za kolejne 30 lat obecni najmłodsi rodacy mogli być z nas dumni. Były prezydent pozwolił sobie na odrobinę złośliwości wobec Andrzeja Dudy. – Bardzo pięknie napisany. Z mojej praktyki prezydenckiej wynika, że często listy prezydentów są bardzo pięknie napisane. Dobrze byłoby, żeby jeszcze prezydenci te listy przeczytali i wdrożyli w życie – mówił Kwaśniewski.

Odnosząc się do przypadającej dziś rocznicy, były prezydent podkreślił, że było to wielkie zwycięstwo kraju, które udało się osiągnąć w wyniku dialogu. – Czasami mam wrażenie, że w tej współcześnie pisanej historii można sądzić, że Solidarność rozmawiała z Solidarnością – przyznał i dodał: "Upominam się nieco o pamięć o tych, którzy byli drugą stronę tego dialogu (...) Była ta druga strona ówczesnej władzy, te przez was nieznoszone komuchy, które jednak wykazały wystarczająco dużo rozsądku, ale także odwagi, aby otworzyć drzwi do tej wielkiej zmiany, która miała miejsce ".

Mówiąc o wadze kompromisu Kwaśniewski tłumaczył, że to właśnie on pozwolił nam jako cywilizacji przeżyć tysiące lat. Apelował również, aby wciąż był on ważnym elementem życia publicznego.

– My potrafimy działać ponad podziałami, możemy szukać mądrego kompromisu (...) tylko potrzeba wyobraźni i mądrości z każdej strony, a szczególnie ze strony władzy – przekonywał Kwaśniewski, podkreślając, że dziś "demokracja przeżywa kłopot". – Elity, ludzie którzy sprawują władzę, też już się nieco zużyli, zestarzeli, nie mówię tylko o Polsce – dodawał.

Źródło: wp.pl, dorzeczy.pl
Czytaj także