"Komuś zależało na tym, żeby Polacy kupowali paliwo rosyjskie i niemieckie". Mocne zeznania przed komisją ds. VAT

"Komuś zależało na tym, żeby Polacy kupowali paliwo rosyjskie i niemieckie". Mocne zeznania przed komisją ds. VAT

Dodano: 
Przewodniczący Związku Zawodowego Celnicy PL Sławomir Siwy
Przewodniczący Związku Zawodowego Celnicy PL Sławomir Siwy Źródło: PAP / Marcin Obara
Na pytania śledczych z sejmowej komisji badającej tzw. aferę VAT odpowiadał szef Związku Zawodowego Celnicy PL. Można stwierdzić, że jego zeznania to jeden wielki akt oskarżenia wobec rządu PO-PSL.

– KPRM nie pomagała służbom, chociaż były sygnały m.in. ze strony celników czy resortu spraw wewnętrznych nt. rozwoju przestępczości ekonomicznej. Sygnaliści byli szykanowani za informacje o nieprawidłowościach – zeznał świadek. Sławomir Siwy już w przeszłości głośno mówił o tym, że celnicy dostali wprost zakaz kontrolowania cystern z paliwem wjeżdżającym na teren Polski. – W 2013 w postawiono mi zarzut za to, że alarmowaliśmy, iż minister finansów wprowadza „ułatwienia dla przemytu”. To był jeden z zarzutów, po którym wyrzucono mnie ze służby. Drugi zarzut dotyczy mojego udziału w protestach celników w 2012. Zwolnienie ze służby doszło do skutku. Wróciłem do pracy po wyroku WSA – powiedział świadek komisji VAT.

Szef Związku potwierdził, że organizacja wielokrotnie zwracała się do organów państwa, m. in. ABW, z uwagami dotyczącymi m. in. luk w przepisach czy opieszałości Ministerstwa Finansów. – Alarmowaliśmy, że są to osoby, które na zlecenie zorganizowanej przestępczości mają wpływ na kształtowanie przepisów, dzięki którym przestępczy proceder staje się zgodny z prawem lub uniemożliwiają skuteczne działanie służb kontrolnych. Dotyczyło to wielu obszarów: hazard, paliwo, wszystkie wyroby akcyzowe – mówił Siwy.

twitter

Świadek stwierdził, że z góry szły polecenia, które de facto sprawiały, że celnicy zajmowali się błahostkami, a nie prawdziwymi przestępcami. –Chciałem przeprosić obywateli za czasów ministra Kapicy (wiceminister finansów w rządzie PO-PSL). Takie mieliśmy polecenia. Ataki kierowano więc na kiermasz pierogów w sołectwie Biesowo, czy na lokalnych festynach producentów nalewek – mówił celnik.

Z jego relacji wynikała, że nie było reakcji kierownictwa służb celnych na informacje o korupcji: – Odnieśliśmy wrażenie, że jest niechęć do wyeliminowania tego zjawiska.

Czytaj też:
RMF FM: Rząd nie zamierza zmieniać przepisów dot. Izby Dyscyplinarnej SN
Czytaj też:
Ślubowanie radców prawnych bez polskiego hymnu? Niepokojące nagranie z Gdańska

Źródło: TVP Info / Sejm.pl, Twitter
Czytaj także