"Jako humanistka...". Kandydatka PiS tłumaczy się z wpadki

"Jako humanistka...". Kandydatka PiS tłumaczy się z wpadki

Dodano: 
Dominika Figurska-Chorosińska
Dominika Figurska-ChorosińskaŹródło:PAP / Paweł Supernak
Jako humanistka nie mam głowy do cyfr i w Radiu Zet zwyczajnie zjadł mnie stres  - w ten sposób Dominika Figurska-Chorosińska tłumaczy się ze swojej wczorajszej wpadki.

Gościem Beaty Lubeckiej w Radiu Zet była wczoraj Dominika Figurska-Chorosińska, radna sejmiku mazowieckiego oraz kandydatka PiS w wyborach do Sejmu. W internetowej części audycji dziennikarka zrobiła swojemu gościowi krótki test wiedzy dla osoby kandydującej na posła. Kandydatka PiS zaliczyła kompromitujące wpadki. Nie potrafiła powiedzieć m.in. ilu posłów i senatorów zasiada w parlamencie, a także, od ilu lat można kandydować w wyborach prezydenckich.

Później Figurska-Chorosińska tłumaczyła się ze swojej niewiedzy na jednym z portali społecznościowych, gdzie zamieściła nagranie. – Jako humanistka nie mam głowy do cyfr i dziś w Radiu Zet zwyczajnie zjadł mnie stres – oświadczyła. Kandydatka PiS odniosła się także do pytania, kto był pierwszym niekomunistycznym premierem: "Był nim rzeczywiście Tadeusz Mazowiecki, ale dla mnie pierwszy niekomunistyczny rząd stworzył Jan Olszewski".

Kończąc nagranie kandydatka PiS poinformowała, że wkrótce przedstawi swój program dotyczący polityki prorodzinnej i edukacji szkolenej. – Liczę na takie same zainteresowanie jak moim potknięciem w Radiu Zet – skwitowała.

facebook

Czytaj też:
Kompromitacja kandydatki PiS w Radiu Zet. "Nie powiem pani"

Czytaj też:
Ostre starcie na antenie TVP Info. "Urządziłam pani taką rzeczywistość, jaką mają posłowie PiS w TVN24"

Źródło: Facebook
Czytaj także