"To było obrzydliwe, przypominało narady w PZPR". Jak Schetyna wyrzucał ludzi z PO

"To było obrzydliwe, przypominało narady w PZPR". Jak Schetyna wyrzucał ludzi z PO

Dodano: 
Grzegorz Schetyna i Stefan Niesiołowski
Grzegorz Schetyna i Stefan NiesiołowskiŹródło:PAP / Tomasz Gzell
Były poseł PO Stefan Niesiołowski zdradza, w jaki sposób Grzegorz Schetyna pozbywał się politycznych przeciwników z partii.

Do księgarni ma niedługo trafić książka wywiad-rzeka z Niesiołowski. W rozmowie z dziennikarzem "Super Expressu" Piotrem Lekszyckim poseł ma opowiadać o swojej karierze politycznej. Fragmenty książki udostępniono na stronie se.pl.

Podczas rozmowy z dziennikarzem Niesiołowski opisuje m.in. jak Schetyna pozbył się z PO Stanisława Huskowskiego, Jacka Protasiewicza i Michała Kamińskiego. Polityk zapewnia, że poseł Monika Wielichowska przepytywała Protasiewicza niczym prokurator. "To było obrzydliwe, przypominało narady w PZPR. Z tą różnicą, że tam wrogów karano więzieniem, a w PO tylko wyrzuceniem z partii. Zarząd niemal jednogłośnie wyrzucił całą trójkę, dlatego że tak chciał Schetyna" – mówił Niesiołowski.

Były poseł PO powiedział, że cała sprawa wpłynęła na jego decyzję o opuszczeniu Platformy.

"Stwierdziłem, że nie chcę być w partii, która pozbywa się takich ludzi, a promuje lizusów Schetyny. Na dodatek usuwaniu Huskowskiego, Protasiewicza i Kamińskiego towarzyszyła atmosfera linczu" – zwierza się Niesiołowski.

Jego zdaniem Schetyna otacza się gronem "lizusów". Niesiołowski wymienił tutaj Sławomira Neumanna, Borysa Budkę, Roberta Tyszkiewicza oraz Mariusza Witczaka.

Czytaj też:
Niesiołowski o prostytutkach w Sejmie

Czytaj też:
Niesiołowski opowiada o Kaczyńskim. Tego chyba nikt się nie spodziewał

Źródło: se.pl
Czytaj także