Do księgarni ma niedługo trafić książka wywiad-rzeka z Niesiołowski. W rozmowie z dziennikarzem "Super Expressu" Piotrem Lekszyckim poseł ma opowiadać o swojej karierze politycznej. Fragmenty książki udostępniono na stronie se.pl.
Podczas rozmowy z dziennikarzem Niesiołowski opisuje m.in. jak Schetyna pozbył się z PO Stanisława Huskowskiego, Jacka Protasiewicza i Michała Kamińskiego. Polityk zapewnia, że poseł Monika Wielichowska przepytywała Protasiewicza niczym prokurator. "To było obrzydliwe, przypominało narady w PZPR. Z tą różnicą, że tam wrogów karano więzieniem, a w PO tylko wyrzuceniem z partii. Zarząd niemal jednogłośnie wyrzucił całą trójkę, dlatego że tak chciał Schetyna" – mówił Niesiołowski.
Były poseł PO powiedział, że cała sprawa wpłynęła na jego decyzję o opuszczeniu Platformy.
"Stwierdziłem, że nie chcę być w partii, która pozbywa się takich ludzi, a promuje lizusów Schetyny. Na dodatek usuwaniu Huskowskiego, Protasiewicza i Kamińskiego towarzyszyła atmosfera linczu" – zwierza się Niesiołowski.
Jego zdaniem Schetyna otacza się gronem "lizusów". Niesiołowski wymienił tutaj Sławomira Neumanna, Borysa Budkę, Roberta Tyszkiewicza oraz Mariusza Witczaka.
Czytaj też:
Niesiołowski o prostytutkach w Sejmie
Czytaj też:
Niesiołowski opowiada o Kaczyńskim. Tego chyba nikt się nie spodziewał