Kosiniak-Kamysz po expose premiera: Ręce precz od przedsiębiorców

Kosiniak-Kamysz po expose premiera: Ręce precz od przedsiębiorców

Dodano: 
Władysław Kosiniak-Kamysz w Sejmie
Władysław Kosiniak-Kamysz w Sejmie Źródło: PAP / Paweł Supernak
– Państwo dobrobytu dla przedsiębiorców. Za dnia. A pod odsłoną nocy sięganie do kieszeni. Obłuda do kwadratu. Dziś rano o państwie dobrobytu, o przedsiębiorczości, o docenieniu przedsiębiorców, a w nocy odejście od 30-krotności i likwidacja funduszu solidarności – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz w trakcie debaty nad expose Mateusza Morawieckiego.

– Premier w swoim stylu przedstawił taki koncert życzeń, wszystkiego najlepszego dla wszystkich. Bez konkretów, bez odpowiedzi na najtrudniejsze pytania, bez propozycji rozwiązań w kwestiach, które dotyczą właśnie bezpieczeństwa. Zdrowia i życia, dotyczą bezpieczeństwa energetycznego, gospodarczego, miejsca pracy – wskazał Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do expose premiera w Sejmie. Lider ludowców zwrócił uwagę na brak współpracy większości sejmowej z opozycją podczas poprzedniej kadencji izby niższej. – Już nie raz przez ostatnie 4 lata z tej mównicy słyszeliśmy zaproszenie do współpracy, otwarte drzwi do gabinetów i możliwość składania ustaw. Tylko później kończyło się jak zawsze, zamrażarka albo niszczarka – stwierdził.

Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się też do projektu likwidacji limitu 30-krotności w składkach ZUS. – Państwo dobrobytu dla przedsiębiorców. Za dnia. A pod odsłoną nocy sięganie do kieszeni. Obłuda do kwadratu. Dziś rano o państwie dobrobytu, o przedsiębiorczości, o docenieniu przedsiębiorców, a w nocy odejście od 30-krotności i likwidacja funduszu solidarności na rzecz osób niepełnosprawnych. De facto likwidacja, bo przekazanie zupełnie na inne cele – zaznaczył szef ludowców. – My jako polityczna reprezentacja polskich rzemieślników, małych i średnich przedsiębiorców, ludzi ciężkiej pracy mówimy teraz trochę w waszym stylu: ręce precz od polskich przedsiębiorców – dodał.

Lider PSL odciął się też od słów Małgorzaty Kidawy-Błońskiej o tym, że posłowie lewicy "są nic nie warci", jeśli poprą projekt PiS. – Dziękuję, że powracająca do Sejmu lewica też podejmuje ten temat [bezpieczeństwa zdrowotnego]. My się możemy różnić, możemy się spierać z lewicą, ale nigdy nie powiem, że jesteś nic nie warci. Wasz głos też jest potrzebny i my go bardzo szanujemy – podkreślił Kosiniak-Kamysz.

Na koniec polityk wspomniał też o służbie zdrowia. – Domagamy się i żądamy natychmiastowej realizacji paktu na rzecz zdrowia. Nie opowiadania o miliardach, które tak naprawdę płacili polscy pracownicy i przedsiębiorcy, bo te 100 mld na budżet NFZ nie wynikają z przesunięć i dobrej decyzji. Tylko z tego że Polacy pracowali, płacili składki i podatki. Polscy przedsiębiorcy i polscy pracownicy finansują polską służbę zdrowia. Niestety przez ostatnie lata nie zrobiliście nic, żeby lepiej to funkcjonowało – ocenił szef PSL.

Czytaj też:
Mocne słowa Zandberga o exposé Morawieckiego. "To jest podłość"

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także