Szef Iustitii: Reforma PiS podobna do tego, co działo się w III Rzeszy

Szef Iustitii: Reforma PiS podobna do tego, co działo się w III Rzeszy

Dodano: 
Krystian Markiewicz
Krystian MarkiewiczŹródło:Wikimedia Commons
Szef stowarzyszenia sędziów Iustitia jest znanym krytykiem reformy sądownictwa przeprowadzonej przez Prawo i Sprawiedliwość.

W tym tygodniu zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych Przemysław W. Radzik wszczął postępowanie dyscyplinarne przeciwko Krystianowi M., sędziemu Sądu Okręgowego w Katowicach. Markiewiczowi zarzuca się m.in. autorstwo "manifestu politycznego" oraz kwestionowanie niezależności nowej Krajowej Rady Sądownictwa i podważanie konstytucyjności Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Tymczasem szef Iustitii nie ustaje w krytyce. – Jeżeli ja walczę o to, żeby politycy nie wchodzili do sądów, nie decydowali o tym, kto będzie sędzią, albo jakie będą wyroki, albo walczę z tymi politykami, to mnie się zarzuca działalność polityczną – odpowiada Markiewicz.

Krystian Markiewicz na antenie RMF FM zdradził, że sędziowie z Iustitii apelowali o rozmowę do prezydenta, premiera czy ministra sprawiedliwości: – Zamiast tego słyszę ciągle ataki na sędziów, na "przewrotowców", "polityków". Ten język nikomu nie służy.

Sędzia porównał zmiany prawa, jakie przeforsował PiS do tego, co działo się w III Rzeszy. – Tam były też ustawy i tam też sędziowie mówili później: dobra, są ustawy uchwalone przez niemiecki parlament, będziemy je stosować – mówił prezes Iustitii. Markiewicz ocenił, że resort sprawiedliwości zapowiedział zmiany przepisów dotyczących odpowiedzialności karnej sędziów: – I wskazało na konkretny przepis prawa karnego niemieckiego. Przepis został wprowadzony po II wojny światowej po to, by rozliczać sędziów, którzy w czasie III Rzeszy wydawali wyroki.

Czytaj też:
"Nie jestem kibicem". Kosiniak-Kamysz ocenia debatę kandydatów PO
Czytaj też:
Turcja stawia NATO twardy warunek. W tle Polska

Źródło: RMF FM
Czytaj także