Premier punktuje Tuska. Chodzi o... gole Lewandowskiego

Premier punktuje Tuska. Chodzi o... gole Lewandowskiego

Dodano: 
Premier Mateusz Morawiecki
Premier Mateusz MorawieckiŹródło:PAP / Wojciech Olkuśnik
Niedawno ukazała się książka Donalda Tuska. "Szczerze" doczekało się już licznych recenzji i komentarzy. Ten Mateusza Morawieckiego może zaskakiwać.

"Jeden z moich współpracowników zadał mi wczoraj zagadkę. Czytał ostatnio książkę Donalda Tuska „Szczerze”. To książka, którą przewodniczący Tusk reklamuje jako swój dziennik, który pisał regularnie podczas pracy jako przewodniczący Rady Europejskiej. Pokazał mi jej fragment i zapytał: „Co tu się nie zgadza?”" – zaczyna swój wpis na Facebooku premier.

Dalej Mateusz Morawiecki zadaje obserwującym go internautom "zagadkę": "Poniżej wpis gdzieś z połowy książki. Co w nim jest nie tak? „6 kwietnia 2017. To niewiarygodne, co on zrobił. Pięć goli w dziewięć minut! Lewandowski w meczu z Wolfsburgiem wszedł z ławki rezerwowych, by ustanowić rekord wszech czasów. Nie wierzyłem własnym oczom".

Szef rządu wyjaśnia, że znany z zamiłowania do piłki nożnej Donald Tusk, pomylił mecze. Ale nie tylko tu leży problem. "Już wiecie co tutaj nie gra? Gratuluję wszystkim, którzy zgadli. Tak, Robert rekordowe 5 bramek w 9 minut strzelił we wrześniu 2015 roku, a nie w kwietniu 2017. To oznacza, że ten „wpis z dziennika” raczej nie powstał 6 kwietnia 2017 roku" – wyjaśnia Morawiecki.

facebook

Czytaj też:
Władze Wrocławia rozwiązały pikietę antyaborcyjną. Sutryk: Nie ma zgody na tak obrzydliwe sprawy

Czytaj też:
Tusk o Kaczyńskim: To była jego obsesja

Źródło: Facebook
Czytaj także