Tarczyński do dziennikarza: Może Pan odpowie czym zajmował się dziadek w czasie wojny?

Tarczyński do dziennikarza: Może Pan odpowie czym zajmował się dziadek w czasie wojny?

Dodano: 
Dominik Tarczyński
Dominik Tarczyński Źródło: PAP / Piotr Polak
Gorąco wokół marszałka Senatu. Radio Szczecin dotarło do kolejnej osoby, która twierdzi, że prof. Tomasz Grodzki przyjmował łapówki. "Osobiście wręczyłem 400 złotych panu Grodzkiemu" - przyznaje rozmówca rozgłośni.

To kolejne doniesienia na temat przyjmowania łapówek w szpitalu Szczecin – Zdunowo. Pan Romuald w 1999 roku był pacjentem na oddziale torakochirurgii kierowanym przez ordynatora Tomasza Grodzkiego. Zdiagnozowano wówczas u niego odmę płucną. Jak relacjonuje w rozmowie z Radiem Szczecin, kiedy trafił do szpitala inni pacjenci powiedzieli mu, że musi przyszykować 1500 złotych.

Pod koniec gurndia Radio Szczecin dotarło do kolejnej osoby, która twierdzi że w szpitalu Szczecin-Zdunowo pobierano pieniądze od pacjentów. Wręczenie łapówki miało wiązać się z dużo lepszym traktowaniem przez lekarzy. – Gdy daliśmy 5 tysięcy złotych lekarzowi, opieka zupełnie się zmieniła – powiedziała rozgłośni pani Józefa, która przez miesiąc przebywała na oddziale ordynatora prof. Tomasza Grodzkiego. Oskarżenia o przyjmowanie przez obecnego marszałak Senatu łapówek pojawiały sie już wcześniej.

Zdaniem dziennikarza Onetu Janusza Schwertnera to "budowanie nagonki". "Plan przygotowany w szczegółach. Zaangażowani dziennikarze, politycy, wszystko obliczone na konkretny efekt, wspierane przez opłacaną przez nas TVP. Działanie godne najsprawniejszych systemów propagandy na świecie" – napisał dziennikarz na Twitterze.

Schwertnera zaatakował Dominik Tarczyński z PiS. "Pan redaktor o „budowaniu nagonki”. Cieszę się, że Pan wspomniał o „nagonce”. Przy okazji może Pan w końcu odpowie czym zajmował się Pana dziadek w czasie wojny i zaraz po wojnie zamiast chować się za banem. Polska czeka na info skoro pisze Pan o Polsce" – zwrócił się poseł do dziennikarza. Tarczyński już wcześniej w podobny sposób pisał do Janusza Schwertnera.

twitter

Tymczasem marszałek Senatu odpiera zarzuty. Sam zaangażował się w procedowanie tzw. ustawy dyscyplinującej, którą w grudniu przyjął Sejm. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki zwrócił się do Komisji Weneckiej o opinię ws. projektu. – informuje radio RMF FM. Według ustaleń radia w poniedziałek marszałek Grodzki wysłał do Komisji Weneckiej list, w którym prosi o wydanie opinii na temat ustawy zaostrzającej odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów.

Czytaj też:
Protesty we Francji i brutalna akcja policji. Te nagrania obiegły sieć
Czytaj też:
Cezary Gmyz: Niemcy powinny dozbroić Polskę we własnym interesie

Źródło: Twitter / Radio Szczecin
Czytaj także