"Schetyna dalej rozdaje karty". Prof. Kik o zmianie w PO

"Schetyna dalej rozdaje karty". Prof. Kik o zmianie w PO

Dodano: 
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna (L) oraz poseł KO-PO Tomasz Siemoniak (P).
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna (L) oraz poseł KO-PO Tomasz Siemoniak (P). Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Po kilku klęskach PO Grzegorz Schetyna nie jest już człowiekiem sukcesu. Platforma, aby odzyskać władzę potrzebuje ludzi sukcesu. Schetyna zrozumiał, że nie jest twórcą dobrej zmiany w PO i nie jest jej w stanie zapewnić lepszych notowań - mówi DoRzeczy.pl politolog, prof. Kazimierz Kik

Sandra Skibniewska: Wszystko wskazuje na to, że Grzegorz Schetyna odpuszcza. Nie będzie walczył o reelekcję na stanowisku przewodniczącego PO. Na swojego następcę namaścił Tomasza Siemoniaka. Spodziewał się pan, że Schetyna ustąpi?

Prof. Kazimierz Kik (politolog): Nie będę ukrywał, że zostałem zaskoczony takim obrotem sprawy. Spodziewałem się, że Grzegorz Schetyna ustąpi.

Wiele osób twierdziło, że powodem niepowodzeń PO jest Grzegorz Schetyna. Wychodzi na to, iż polityk PO wsłuchał się w głos ludu?

Po kilku klęskach PO Grzegorz Schetyna nie jest juz człowiekiem sukcesu. Platforma, aby odzyskać władzę potrzebuje ludzi sukcesu. Schetyna zrozumiał, że nie jest twórcą dobrej zmiany w PO i nie jest jej w stanie zapewnić lepszych notowań.

Pytanie, czy Tomasz Siemoniak jest w stanie zapewnić PO pożądany przez jej polityków wiatr w żagle?

Czas pokaże. Wracając jednak do Grzegorza Schetyny. To ważne, że osobiście oświadczył, iż nie będzie ubiegał się o reelekcję. Mimo, że Schetyna nie jest człowiekiem, który lubi przegrywać, to trzeba doceniać, że podjął ten krok. Można powiedzieć, że Schetyna wiedząc, iż nie wygra, zarekomendował kogoś komu się to uda. Przynajmniej w jego mniemaniu.

Przy okazji wyborów parlamentarnych wyszło, że PO ma nad czym pracować. Może ruch Schetyny jest podyktowany wyborami prezydenckimi, których Grzegorz Schetyna nie chce przegrać?

Decyzja Schetyny nie była podyktowana zbliżającymi się wyborami prezydenckimi. Wybranie Siemoniaka to oddanie przywództwa z pełną kontrolą. To Schetyna dalej rozdaje karty.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także