Sekskorporacja rozbita przez służby. Pracowało w niej ponad 100 prostytutek

Sekskorporacja rozbita przez służby. Pracowało w niej ponad 100 prostytutek

Dodano: 
Funkcjonariusz CBŚP
Funkcjonariusz CBŚP Źródło: PAP / Marcin Bielecki
Rozbita sekskorporacja działała na terenie 23 miast w 5 województwach. Pracowało dla niej co najmniej 111 kobiet. Rozbicie grupy przestępczej opisuje portal TVP Info.

Gang prowadzili Andrzej N. i Paweł W. W ciągu niecałego roku grupa zarobiła niemal milion złotych. "Biznes" opierał się na tzw. mieszkaniówkach, czyli wynajętych mieszkaniach. Pracowały w nich zazwyczaj dwie prostytutki. Grupa na tym interesie zarabiała miesięcznie ponad 80 tys. zł.

Portal TVP Info przekazało, że tego typu usługi w ostatnim czasie cieszą się większą popularnością niż klasyczne lokale, gdyż zapewniają klientom większą anonimowość.

"W razie wpadki organizatorzy mogą liczyć, że ich działalność zostanie uznana za kuplerstwo (ułatwianie prostytucji), za które grozi do trzech lat więzienia, a nie sutenerstwo zagrożone karą od miesiąca do pięciu lat pozbawienia wolności" – czytamy.

Dwa dni temu 150 funkcjonariuszy CBŚP oraz podkarpackich „pezetów” Prokuratury Krajowej, wzięło udział w akcji, której finałem było zlikwidowanie grupy. Obu mężczyznom podejrzanym o bycie szefami biznesu zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, organizowania, prowadzenia i nadzorowania „mieszkaniówek”. Grozi im do 10 lat więzienia.

Pawłowi W. oraz Andrzejowi N. pomagało pięć kobiet, którym postawiono zarzut „udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz sutenerstwa”. Grozi im do 5 lat więzienia.

Czytaj też:
"Działał na szkodę interesu publicznego". Jest zawiadomienie ws. sędziego Nawackiego

Czytaj też:
Robisz zakupy na Allegro? Uważaj na tego maila

Źródło: TVP Info
Czytaj także