W wywiadzie dla tygodnika "Gość Niedzielny" wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego mówił m.in. o możliwościach kompromisu w o reformę sądownictwa.
Jarosław Gowin powiedział, że "wyboru członków KRS nie powinni dokonywać sami sędziowie, bo taki wybór zawsze ma charakter korporacyjno-towarzyski". Jego zdaniem Krajowa Rada Sądownictwa powinna reprezentować społeczeństwo, co wymagałoby zmiany konstytucji. Dodał, że w tej sprawie możliwe byłoby ponadpartyjne porozumienie.
– Oczywiście zaraz podniosą się głosy, że proponuję kolejny zamach na niezależność sądów. Ale wie pan, kto jest autorem popieranej przeze mnie poprawki? Prof. Andrzej Rzepliński, były prezes Trybunału Konstytucyjnego – powiedział wicepremier.
– Osoba, która bardzo ostro krytykuje wprowadzane przez nas zmiany, ale jeszcze kilka lat temu ostro krytykowała też sposób działania sądów. Zdaniem prof. Rzeplińskiego, w KRS powinni zasiadać nie sędziowie, tylko wybierane przez parlament autorytety prawnicze – dodał.
Zapytany, czy opozycja byłaby skłonna poprzeć takie rozwiązanie, Gowin stwierdził, że "byłby to test dobrej woli". – Na razie jednak opozycja żąda po prostu powrotu do stanu sprzed 2016 r. Na to nie mogę się zgodzić – oświadczył.
Czytaj też:
Zaskakujący zwrot akcji w Senacie. Grodzki zmienił zdanie